***

***

"Mamy do czynienia z bezwładem państwa, impotencją instytucji. Ale dopóki w Polsce nie odrodzi się społeczeństwo obywatelskie z prawdziwego zdarzenia, dopóty żadna katastrofa PiS-owi niestraszna, a wszystko da się zamienić w „winę Tuska”.

Co z tego, że jeden czy drugi polityk opozycji zrobi konferencję o kompromitacji władzy ws. Odry, skoro suweren w swej masie jest na ten problem obojętny?
Sądów bronią resztki inteligencji, zakaz aborcji się przyjął, paliwo tanieje. Mamy nowe czasy.
Czekanie na cud to ciut mało."

- P. Szubartowicz

(komentarze wyłączone)