wkurzona ;)

wkurzona ;)

W czerwcu 2022r Donald Tusk publicznie mówił o zagrożeniu niekontrolowanego importu zboża z Ukrainy.
Następnego dnia został nazwany przez premiera Morawieckiego "putinowskim siewcą propagandy".
Dzisiaj okazuje się, że to Donald Tusk miał rację, a premier Morawiecki teraz mówi, że to, że polskie elewatory zapełnione są ukraińskim zbożem to wina Putina.
No to kto tu sieje propagandę zakrywając swoją niekompetencję?!
I kto w tym kraju rządzi od 8 lat! Putin czy PIS?
- Henryka Krzywonos Stycharska
***** *** ***** *** ***** ***

Skoro rolnicy nie potrafią rozkminić i nagłośnić w społecznościówkach, jak ich PiSdzielski rząd dyma, tylko ustawiają na drogach w proteście traktory, zmuszony jestem znowu za nich robotę robić, choć mnie już to nudzi, bo oni nigdy nikogo nie wsparli w walce z PiS.
No, to drodzy producenci rolni, z majątkami wielomilionowymi, bo Unia Europejska wam daje szczodrą ręką, jak nikomu w innych branżach, choć jej nie lubicie i na nią jazgoczecie, napiszę wam o pewnej rządowej "inicjatywie", jak wasze majątki przejąć.
Co? Śmiejecie się? Nie wierzycie? To do rzeczy:

W październiku 2022 r. PiSdzielski rząd powołał Rolno-Spożywczą Spółkę Inwestycyjną, którą hojnie zasilił gigantyczną kasą 200 milionów zeta. Na czele spółki postawiony został specjalista od marketingu w sporcie, młody PiSdzielec Marcin Kaczmarczyk '79.
Na stronie internetowej spółki nie ma żadnych informacji o niej, nic o zarządzie, nawet telefonów nie ma. Jest za to siedziba w centrum Warszawy i sowite pensje, jak zwykle w PiS.
I teraz najciekawsze, bo wygadał się wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik: "Nowy podmiot będzie miał możliwość inwestowania poprzez przejmowanie upadających na rynku rolno-spożywczym zakładów np. przetwórczych, magazynów, chłodni" BUM!
Teraz wiecie, dlaczego spółka nie prowadzi żadnej działalności, ściska wielką kasę i ... czeka?
Czeka na bankructwa producentów rolnych, czyli was - "rolników" i prywatnych firm z sektora rolno-spożywczego.
Na bankructwa na fali ukraińskiego zboża, drobiu i - za chwilę - owoców miękkich, by je - ZA BEZCEN - wykupić.
Ma to przecież wpisane w KRSie w Sądzie Gospodarczym.

Teraz wiecie, dlaczego tyle czasu PiSdzielski rząd miał w dupie jakąkolwiek pomoc producentom rolnym?
Bo obok wałków na dumpingowych produktach rolnych, konkurencyjnych wobec krajowej produkcji, gdzie PiSdzielskie cwaniactwo zarabia na przykład na handlu ukraińskim zbożem, które miało znaleźć się w Afryce, a znalazło się w polskim chlebie razem z robalami, na zalewaniu drobiem rynku polskiego, niszczącym całą branżę rolną, zarabia jeden facecik w Londynie i przydupasy z PiS.

Gdyby nie wybory, to rząd z Nowogrodzkiej palcem by nie ruszył w ratowaniu polskich producentów rolnych, czekając na ich upadek i łatwe przejęcie ich majątku właśnie przez taki podmiot, jak spółeczka z wielką kasą na wykup tego, co pada na wsi.

- z netu

(komentarze wyłączone)