Pozostałości po obozie koncentracyjnego w Sławięcicach, dzielnicy Kędzierzyna-Koźla

Dziś po tym obozie, który stał się filią obozu w Auschwitz (Oświęcim) pozostało niewiele. Zaledwie cztery wieże strażnicze, krematorium (doskonale widać piec, gdzie mordowani byli ludzie...), fragmenty dawnego ogrodzenia oraz bunkry. Tam gdzie kiedyś stały baraki, dziś rośnie las. Dzisiejszych mieszkańców miejsce to napawa zadumą, smutkiem, a także ożywia pamięć o zwykłych cywilach pomordowanych tam przez hitlerowców i więzionych tam ludziach. Dziś już nie ma ani jednej osoby, pamiętającej baraki od drugiej strony drutów. Wiadomo jednak, że warunki obozowe nie odbiegały od surowych hitlerowskich norm. W nieco bliższym poznaniu tego miejsca, odwiedzającym pomagają ustawione tam stosunkowo niedawno tabliczki informacyjne. Na jednej z nich można przeczytać, że\"obóz założono w Sławięcicach na przełomie marca i kwietnia 1942 roku. 1 kwietnia 1944 roku stał się on filią obozu oświęcimskiego przyjmując nazwę Arbeitslager Blechhammer. Przetrzymywano tutaj przeważnie Żydów, Romów, Polaków, ale również innych mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej. W styczniu 1945 roku w obozie przebywało ok. 4 tys. więźniów.\"