Norrrmalnie jestem padniety. Mamy taka mala sasiadke, ma chyba z 7 lat i na moje nieszczescie bardzo mnie pokochala buuuu.
Codziennie rano dzwoni do drzwi, co oczywiscie zaczyna rowniez irytowac moja pancie, przesiaduje u nas i meczy mnie cale dnie....Chowam sie gdzie moge, ale do niej chyba nie dociera, ze nie mam ochoty pol dnia biegac za mysza na patyku, zaczynam miec powoli - o zgrozo - myszkowstret !!!
Pancia jej tlumaczy, ze kotek zmeczony, ze kotek chce spac i takie tam bajki, to idzie do domu grzecznie na....15 minut :(
Ehhh ja to sie mam, ciezki jest los milego kotka ....
lulka1 2009-09-23
...no to nie zazdroszczę ani Tobie Kotku ani Twojej Pańci, chyba trzeba będzie pójść do rodziców małej i ewentualnie ustalić 1 dzień w tygodniu odwiedzin :))
amarosa 2009-09-23
och biedulku i biedna pancia ;-((( na szczescie wieczory i noce macie tylko dla siebie
kiniaa 2009-09-23
uojjj biedny Bondzio <przytul>
ale Bondzio uwazaj Ciocia Kinga juz za tydzien bedzie w Dubaju :)
marcysi 2009-09-23
co zrobić, za miły, za ładny, za uroczy itp, itd jesteś Bond;-)
może czas pokazać pazurki;-)
cologne 2009-09-23
:))))))))))))))))))))
tina89 2009-09-24
Moje Biedactwo:( wymęczyła Cię sąsiadka...ale masz klase:) bi nie drapiesz jej ani nie gryziesz:) wolisz schować się niż robić jej przykrość:))))pełna kultura:D
dzaga 2009-09-24
kotek zmęczony , słodko śpi , życzę więcej spokoju . A jak mała zapuka udawaj że cie nie ma w domu :))