Podobno czasem około północy zrywa się mocny wiatr i na przedzamczu pojawia się cień czarnej karety, ciągnionej przez 6 pary czarnych koni z której wychodzi biskup w purpurze i wkracza na dziedziniec. Za nim strażnicy wloką skazańca, kat podnosi miecz i wtedy uderza piorun, zapada się ziemia a zjawy znikają. Naoczni świadkowie twierdzą, że nawet w ciepłą noc powietrze robi się lodowate.
zamki.res.pl
dodane na fotoforum:
guliwer 2012-06-02
Cześć Balbina jak zwykł gadać Ptyś ;-) Pięknie pokazujesz zamki,brawo.