Patrzcie, ja fruwam!

Patrzcie, ja fruwam!

Zdesperowana frunęła w kierunku wody.
Raczek malowniczo powiewał u jej szyi, kto wie, czy trzymał się tylko piór, czy może dobrał się aż do skóry?
Fajnie mu się trafiło, bo wiadomo, że żywiołem raków jest woda i nie w głowie im fruwanie a tu proszę, lata sobie taki w przestworzach, chcąc nie chcąc, bardziej chyba nie chcąc, jak nie przymierzając lotniarz jakiś:)

dodane na fotoforum:

orioli

orioli 2022-01-29

Pasażer na gapę, ale kto wie, gdzie może skończyć się ta podróż.

halka

halka 2022-01-29

Mocno ją za szyję trzyma. Takie fruwanie to była niezwykła podróż jego życia.

lateska

lateska 2022-02-02

no i trzyma sie uparcie ... chyba nie pozbedzie sie tego przylepca

dodaj komentarz

kolejne >