Czasami trzeba zaufać swej drodze,
wszelkim pragnieniom, myślom skołatanym,
nawet gdy patrzysz wzrokiem rozbieganym
na swoje ślady zostawiane w trwodze.
Czasami trzeba rozewrzeć ramiona
i uchwycić radość, co nad nami krąży
oraz przed smutkiem jak najszybciej zdążyć,
aby znowu dusza była zachwycona.
Czasami trzeba się ziemi pokłonić,
z pokorą spojrzeć na to, co minęło
i czego w życiu się nie osiągnęło,
żeby pragnienia móc swoje dogonić.