Zawsze po ,,zakąszaniu,, na chwilę zapinam na smyczy .... i jest jakiś czas spokój. A mnie zawsze dziwi i śmieszy zarazem ... wie że źle zrobił i bez problemu podchodzi do mnie zapiąć się .....
mery50 2015-04-26
Coś się zmęczył.
rikaaa 2015-04-27
Ech te ich zakąszanie....
tesia32 2015-04-27
no tak - niby się wie ale podjeść różności też trzeba
(komentarze wyłączone)
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]