sunowi 2012-11-08
Zasiedlić tylko... ale na to kasy potrzeba!
Dzięki, Beatka, Z. miała być moja-- "dogramy się" ;)
( Do tego domku ... wprowadziłybyśmy się obie-- rzecz jasna!)
emmi1 2012-11-08
odp: Jest oswojona i pewnie by chodziła ale jest uwiązana, bo zjadła by mi rośliny, które nie są dla niej.
katka12 2012-11-08
naprawdę ? nikt nie mieszka w niej ?
tebojan 2012-11-08
Re: Beatko, jest ich tam kilka ale jak już pod którąś fotką pisałem- teren jest monitorowany. To jest jedno z ulubionych miejsc rekreacyjnych szczecinian.
rycho2 2012-11-09
a jednak wygląda urokliwie
Beatko pozdrawiamy Cię serdecznie życząc fajnego wieczoru, spokojnej nocy i miłej soboty, Basia i Ryszard :)) :))
sunowi 2012-11-10
Kuweta zaakceptowana od razu. Psoci i pomiaukuje przy tym stale.
Pierwsza wizyta i weterynarza za nią. Pocieszna jest. Muszę się "oswoić", bo ona nie ma z tym najmniejszego problemu. Chyba tak miało po prostu być. Aha, je chętnie, dopomina się sama i informuje..., że... już z kuwetki wyszła:)
tasama 2012-11-10
I takie są..
Pozdrawiam serdecznie Beatko :)))
super07 2012-11-12
podylać....to zwyczajnie potańczyć...dylu, dylu na badylu...pamietasz? u nas sie tak mówi dla żartu