To wyjątkowe zdjęcie. Raz że osoba która uważała mnie za obrazę dla świata fotografii i totalne anty i bez talencie, stwierdziła nagle, że tragedii nie ma, i da się oglądać. Dwa, że zdjęcie, a dokładniej jego obróbka, to swoista złośliwość żeby temu samemu człowiekowi utrzeć nosa. Trzy, bo z głupiego zdjęcia zrobionego w biegu i z biodra, coś się udało wykrzesać. Cztery, bo finalnie zdjęcie po przez swój tytuł jest pewnym hołdem dla mojego bardzo dobrego przyjaciela...
krisno 2009-05-29
jak zachowałeś symetrię z biodra??:) pewnie oryginalny kadr był szerszy, croppowałeś:)) ale całość meeeeega!!!
bicki 2009-05-29
Trochę wycinałem, nie da się ukryć - z biodra to może za dużo powiedziane - to była przenośnia - w rzeczywistości wyciągnąłem rękę do góry i zrobiłem zdjęcie z nad głowy..