była sobie barć

była sobie barć

dzisiaj zostałem wezwany do zebrania rodziny pszczelej , okazało sie że scinano stare topole i w jednej była rodzina pszczela , samo uderzenie pnia o ziemie zniszczyła gniazdo , na dodatek paciuloki drwale owineli kij szmatą pewnie polali benzyną podpalili i wsadzili do gniazda, gdy przyjechałem zal było patrzec pogniecione pszczoły coś tam jeszcze sie ruszało , zabrac całosci nie było szans, wiec rozcielismy na pół i wzdłuż zebrałem co sie dało , plastry z zapasami i czerwiem , oraz pszczoły które sie miedzy nimi usadowiły , podzieliłem pomiedzy ulami pszczoły wybiorą miód a zniszczone plastry do przetopienia , długość barci i plastrów w niej to jakies 120cm.

lidia23

lidia23 2016-07-07

dobrze,że się na tym znasz i wiedziałeś co zrobić...

anana57

anana57 2016-07-08

Szkoda, że pszczółki tak zostały potraktowane, to nie wiedzą , że jest to owad pożyteczny. Mogli wezwać na samym początku.
Mądre pszczoły same stworzyły sobie dom, by tworzyć ekologiczny produkt. Dobrze, że chociaż część uratowana.
Ciekawa praca przy ulach...Pozdrawiam serdecznie

elza100

elza100 2016-07-16

O teraz wiem ...Wielka szkoda ,jak nie będzie pszczół marny los nas czeka ...Ech drwale ,drwale ...

dodaj komentarz

kolejne >