pachniało w całej gojce, ja byłem albo marynarzem albo krakowiakiem
gojka to taki mały zagajnik drzewa krzewy polana a na niej festyn , tutaj juz nie pamietam z jakiej okazji, to kupa lat temu , a po gojce śladu niema, duzej gojce , bo była też mała gojka