Żmijowiec ...

... teraz już przekwitają ;(

Wiązakna Dla Ukochanej


aksamitko moja
celozjo zachwytu
budzisz mnie pierwiosnka
dzwoneczkiem radosnym

jasnotą różową
nasycasz poranek
i wypełniasz przestrzeń
złocieniem w bławatkach

prymulko wieczorów
i rudbekio naga
co noce powojem
miłości oplatasz

nemezjo powabna
i pachnący groszku
świetliku mych oczu
niezapominajko

miodunko na moje
niecierpliwe serce
na paciorecznikach
modlitwo dziękczynna

najpiękniejsza różo
w ogrodzie spełnienia

jak czułek wstydliwy
popłoch pospolity
żmijowiec zwyczajny

zatracam się w tobie

Anna Wojdecka

https://www.wierszeanny.pl/#!/wiersze/kategoria-wiersze+liryczne/strona-4


Pozdrawiam cieplutko i życzę pięknej, słonecznej pogody :)

U mnie leje obficie, codziennie po kilka razy. Na łąkę już strach wejść, bo są kałuże, których nie widać spod trawy i kwiatków!