Wierszyk ku przestrodze ...
Czapka
Kubuś chce wyglądać modnie,
ma drogą kurtkę i spodnie,
buty nosi tylko firmowe
- ma ubrać czapkę na głowę?
Włosy pięknie przystrzyżone
i na żelik postawione,
nie chce wstrętnej czapki nosić,
bo mu tylko targa włosy.
One dawno wyszły z mody,
nie dodają mu urody,
niech tam sobie mama gada
i czapeczkę sama wkłada.
Mama prosi i tłumaczy
a on słuchać jej nie raczy.
„ Co tam, że mróz jest na dworze,
czapki nie chcę, nie założę! „
A na zewnątrz mocno wieje
z zimna Kuba już sinieje,
ale dalej jest uparty
a tu mrozi nie na żarty.
Rano przerażony wstaje,
upał się we znaki daje,
w gardle gości już angina,
ucho boleć też zaczyna.
Może jest reliktem czapka
i nosiła ją prababka
i szaliczek też niemłody
- trzeba nosić kiedy chłody!
autor: kilcik
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/czapka-164000
Pozdrawiam serdecznie i życzę ciepła :)
tante 2017-10-31
hihi,swietna czapeczka:))