szusowania, tą radość w powietrzu, tą niespodziewaną podpórkę, którą jeszcze czuję...fajnie było- aha, i żadnych ludzkich śladów przede mną:)))
dodane na fotoforum:
aniko11 2010-02-26
bez kokieterii...fotka super...a jeżeli szusowanie jest jeszcze bardziej super..to w przyszłym sezonie spotykamy się, szusując, w połowie drogi...Lecę na giełdę narciarską ;)
dorotaj 2010-02-26
:)
gabbia 2010-02-26
Fotka całkiem fajna, klimat juz poczulismy dzięki twojemu opisowi, jedynie ten krzyz budzsi lekką grozę, czyzby tam ktos zginął?
stasta 2010-02-26
Pięknie tam:)
stasta 2010-02-26
Na rozstaju dróg, gdzie przydrożny Chrystus stał, zapytałeś dokąd iść, frasobliwą minę miał...(bez modyfikacji):)
koati 2010-02-27
znaczy się na biegówkach wędrowałaś i do tego udało Ci się rozdziewiczyć dróżkę:) ? Udany wypad:)