...co to znaczy? ano, nie ma jak jezdzic, chodzic , nie ma pradu, bo wala sie drzewa pod ciezarem lodu na druty, po prostu - zimowy koniec swiata...a nastepnego dnia - slonce swieci i wszystko wyglada jak zaczarowana kraina , iskrzy sie krysztalowo i diamentowo...tez nie ma jak jechac, bo nie wiadomo gdzie sie jest...w krainie basni ? w krolestwie pani zimy?? Matka natura ma swoje kaprysy...
orioli 2022-02-08
Dobrze, gdy można tylko podziwiać widoki . Gorzej, jeśli trzeba jechać dokądkolwiek.
slawek9 2022-02-08
bajkopisarstwem powinnaś się zająć :) to co uderzyło we Wschodnie wybrzeże to nic w porównaniu ze sztormem lodowym 1997/1998. to był paraliż jakich mało, 5 centymetrów czystego lodu, przeżyliśmy, ale nie wszyscy :(
krycha2 2022-02-10
Każda pora roku ma swoje prawa ale też i kaprysy....Nasza zima to nie zima / i może dobrze/...Śniegu na lekarstwo ,tylko na terenach podgórskich...Dzisiaj np. 11 st....a luty przecież. Było takie powiedzenie: idzie luty podkuj buty...teraz raczej kalosze są przydatne...To co u Was to zapewne piękne ale i niebezpieczne ...sama o tym piszesz....Pozdrawiam i trzymaj się ....aby do wiosny..
ewulka 2022-02-11
dopiero dziś zdałam sobie sprawę ile dni nie zaglądałam do Garnka ,to był bardzo trudny i smutny czas :((
najgorsza była bezradność ,mimo że prawie każdego dnia byliśmy u naszego weterynarza
nie udało się kiciuni uratować to był niestety wyjątkowo inwazyjny nowotwór
,początkowo nie było nic na USG widać a po kilku dniach draństwo urosło do wielkośći śliwki :((