Bardzo spodobał mi się pomysł stosowany przy robieniu szaszłyczków yakitori. Malutkie kawałki ,, wszystkiego,, nabite na patyczki do szaszłyków i upieczone na ruszcie . W moim przypadku co prawda rusztu w domu nie mam ale smażę na patelni , a potem nabijam na patyczki i razem podgrzewam.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni,,
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2014/06/prawie-yakitori-z-watrobek-piersi-i.html
dodane na fotoforum:
frykasy 2014-06-30
fajne mini szaszłyczki na wykałaczkach i polączenie składników też ciekawe... ale z yakitori nie mają nic a nic wspólnego. Japońskie szaszłyki są z kurczaka i zielonych cybuchów i w trakcie pieczenia ciągle glazurowane słodką mieszaniną sake, wina ryżowego i sosu sojowego... podawane z ryżem, pozdrawiam:)))
bunia 2014-07-01
frykasy- wiem . Yakitori są z podrobów, kurczaka, mieszane . Jak są pieczone na rożnie to można glazurować- ja musiałam robić na patelni , a w dodatku nie mam sake.
bea73 2014-07-01
nareszcie mam chwilę wolnego na nadrobienie zaległości... pozdrawiam, życzę milutkiego dzionka no i całego miesiąca w pierwszym dniu lipca:)