Szparagi z wody wg Babcigramolki

Szparagi z wody wg Babcigramolki

Szparagi z wody wg Babcigramolki:

Szparagi nie są tak popularne w naszej kuchni jak by to mogły być . Raz , że są warzywem typowo sezonowym ( a sezon trwa krótko ) . Dwa – nie wiem dlaczego uznane są za danie ekskluzywne i przeciętny zjadacz chleba omija je. Ja je uwielbiam w każdej postaci .
Mała uwaga !- proponuję po 15 minutach wyjąć dolny kawałek i sprawdzić czy jest miękki - jak tak to gotowe , jak nie to jeszcze parę minut gotować .

Czas :do 15 minut

Składniki :2 pęczki białych szparagów
sól
cukier
1 łyżka bułki tartej
4 łyżki masła
Cytryna
2 łyżki pokrojonego koperku

Szparagi ostrożnie oczyścić z włóknistej skórki ( zdejmując ją obieraczką lub ostrym nożykiem od łebka w dół ). Odciąć 1/3 szparaga z łebkiem . Pozostałe części przeciąć na pół , a następnie wzdłuż na ćwiartki . ułożyć w garnku , zalać wodą , lekko ją osolić i ocukrzyć . Doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 15 minut ( po tym czasie nawet dolne , poprzecinane części szparagów powinny być miękkie ). Wyjąć łyżką cedzakową na talerze. Polać bułką tartą zarumienioną na maśle, posypać lekko koperkiem .
Ja lubię dodatkowo skropić lekko sokiem z cytryny .

Wiem , że się strasznie narażam koneserom proponując taki sposób podawania szparagów. Jest to jednak moim zdaniem uzasadnione. Szparagi które są w sprzedaży mają często łykowate dolne części. Pozostaje wtedy tylko odcinanie ich. Ale kiedy przekroimy je na małe kawałki ugotują się dobrze i będą miękkie. Nie tracimy nic z tego co kupiliśmy , a szparagi pomimo pocięcia są pyszne.
Oczywiście jeśli uda nam się kupić wyjątkowo delikatne szparagi to gotujemy je w całości.
Wodę pozostałą po gotowaniu szparagów zużywam do zrobienia zupy szparagowo -koperkowej , którą podaję do popicia obiadu .

dodane na fotoforum:

madziaj

madziaj 2009-05-01

Ja uwielbiam szparagi, ale do tej pory zawsze musiałam większość wyrzucać, bo były łykowate. Wielkie dzięki za ten przepis. Znowu jestem wdzięczna za nauczenie mnie czegoś pożytecznego. Pozdrawiam.

marii50

marii50 2009-05-01

Witaj Buniu,cieszę się że tu napisałaś o gotowaniu ich,bo nigdy ich nie umiałam dobrze ugotować i przez to nie lubiłam ich...Spróbuję tak jak piszesz pociąć....:)))Miluśko was pozdrawiam...Życzę pięknego majowego dzionka...:)))

bunia

bunia 2009-05-01

Jak szparagi są ,, na oko " takie trochę łykowate to proponuję górne odcinki z łebkami gotować osobno i zjadać z masłem i bułką tartą , a doły gotować dłużej , przetrzeć przez sito i zrobić zupę krem .Jutro wstawię na nią przepis , bo kupiłam specjalnie pęczek szparagów więcej żeby przy okazji jednego gotowania mieć od razu zupkę .

luna19

luna19 2009-05-01

ooo mniam mniam.... uwielbiam ale mi smaka narobilas ....

didll

didll 2009-05-01

ooo ja tam jadlam dzis podsmazane na masle i uwazam ze sa o niebo lepsze od tych z wody :))

aniakar

aniakar 2009-05-01

Pychota...szkoda,że taki krótki sezon....a zupa krem również pyszna...Pozdrawiam i życzę miłego majowego weekendu :))

isia222

isia222 2009-05-01

oo super przepis, właśnie zaczą się sezon, musze spróbować je przygotwać wg Twojego przepisu, miłęgo dnia odpoczynku

cudolik2

cudolik2 2009-05-01

Ja kupowałam swego czasu,takie szparagi w słoiczkach z wody.Musze powiedziec,ze bardzo mi smakowały z bułeczka.Wystarczy je troszke podgrzac na patelni na masełku i są pycha!Miłego dnia.

sowa57

sowa57 2009-05-01

Wyglądają pysznie. spróbuję...Miłego popołudnia , życzę.

gajanne

gajanne 2009-05-01

niestety u nas cięzko dostać świeże szparagi .. muszę poszukać lepiej

yvonne7

yvonne7 2009-05-01

nooooooo Kochana!
strzał w 10 moich gustów
szparagi - w każdej ilości i postaci :)

anna19

anna19 2009-05-01

...niestety jeszcze w tym roku nie jadłam ,więc chętnie się poczęstuję-majowo pozdrawiam!

bunia

bunia 2009-05-01

didl- ze szparagami to u mnie tak. Przed laty jak gotowałam dla swojej Rodziny ( na 6 osób ) szparagi nie były tak dostępne jak teraz i co tu dużo mówić jak na tamte czasy za drogie .Robiłam czasem w sezonie ale właśnie takie z wody. Potem dzieciaki założyły rodziny , poszły na swoje. Zaczęłam robić na różne sposoby .Lubię np takie zapiekane pod beszamelem .Teraz mogę już spokojnie je kupować - a i tak najczęściej robię te z wody lub zupę szparagową bo Mama tylko takie lubi .

kopytka

kopytka 2009-05-01

ja się też poczęstuję.... zbytnio nie przepadam....

dyrek

dyrek 2009-05-01

buniu, koperek na szparagach zmienia ich specyficzny smak. Sądzę, że cytryna też. Uwielbiam szparagi i zupę szparagową (przetarte szparagi, zabielone śmietanką i kaszką manną) w smaku szparagów.
Pozdrawiam

bunia

bunia 2009-05-01

dyrek- zgadza się - koperek i cytryna zmieniają smak , ale ja właśnie tak lubię .Szparagi tylko w zestawieniu ze smakiem koperku lub gałką muszkatołową w sosie beszamel .

dana46

dana46 2009-05-01

......CUDOWNEGO MAJOWEGO WEEKENDU ZYCZE ........
.............BUZIACZKI ZOSTAWIAM .....

mako76

mako76 2009-05-01

witaj buniu-szparagi są moim ulubionym warzywem,choć tak krótko można się nimi nacieszyć;przyrządzam je prawie tak samo jak ty,a wodę w której się gotują wykorzystuję do zupy,za którą przepadam.Pozdrawiam i życzę pięknego majowego weekendu.

jolanka

jolanka 2009-05-02

Witam i miłego sobotniego dnia życzę::))
oj trzeba spróbować kiedyś gotowałam i były nie dobre ..

rudy13

rudy13 2009-05-03

prosto i pysznie, muszę zanotować... :))))

katka12

katka12 2009-05-05

Niesamowita jest ta Twoja galeria, ale od razu robię się głodna ! Czy te szparagi nie są włókniste ? Mnie kiedyś takie wyszły....:(

bunia

bunia 2009-05-05

katka12-Szparagi trzeba odpowiednio robić bo te które u nas są w sprzedaży potrafią być rzeczywiście włókniste .Spróbuj zrobić tak jak podałam w przepisie .Może nie są tak elegancko długie jak ugotowane w całości , ale za to miękkie .

dodaj komentarz

kolejne >