po drodze same żaby..

po drodze same żaby..

zarzekała się żaba ..
zarzekała się żaba błota
a błoto to mi do czego
starczy mi moja cnota
nie trzeba więcej niczego

zarzekała się żaba błota
pójdę pomieszkam do lasu
tu przecież sama miernota
szkoda mojego czasu

w lesie to pięknie być musi
tam drzewa i ptaki śpiewają
i sama siebie tak kusi
niepomna żaby tam nie mieszkają

zarzekała się żaba błota
a co tam mogę spróbować
i poszła a teraz tęsknota
każe żabce żałować

a żabki życzliwe mówiły
las do żab nie pasuje
wrócisz tu nie ma siły
jak cię tylko igliwie pokłuje

zarzekała się żaba błota
no i ma czego chciała
duma po piekle ją miota
uwiera jak twarda skała

a mówi już stara nauka
co mądrość pokoleń liczy
natury się nie oszuka
żab to także dotyczy


n.n.