Moje anioły...

Moje anioły...

są anioły na ziemi
całe w bieli
skrzydła gdzieś pochowały
w szafie na dnie
ludzką postać przyjęły
by nie różnić się niczym
ale serca nie skryją
wiem że żyją
ciepłym głosem przemawiają
dłoń podają
tylko po to by pokazać jak żyć dalej
w zamian nie chcą nic dla siebie
tak niewiele im potrzeba
a nam serca biją mocniej
usta znów się uśmiechają
te anioły nadzieję nam dają...
Dziękuję...

Rayana-