[26526570]

od kiedy chodzę po górach nie pamiętam takiego skwaru jak dziś ...słonce nie żałowało ciepła ...wysiłek fizyczny mocny wraz z tym upałem spowodował że w pewnym momencie aż puściła mi się krew z nosa ...a po przejściu czterech szczytów i upale jak w piekle co skutkuje pewnie ciśnieniem okolo 200/100 co najmniej niezbyt łatwo taki bajer zatrzymać ,,,ale udało się i poszedłem dalej ...ostatecznie zadowolony z kondycji bo myślałem że będzie gorzej ...z Kuźnic na Kasprowy z kasprowego przez czerwone wierchy i potem jeszcze na Kondracką kope z Kondrackiej na przełęcz Kondracką i zejście do Kuźnic ...jak na leniwy tryb życia który obecnie prowadzę całkiem całkiem nieźle !!!!