a jak nie moge wydobyc koncowek to rzucam Panci tego obslinionego konga na kolana, albo na ksiazke, ktora czyta
telta 2011-09-21
no tak zazdroszczę że choć godzinę, nasze okazują sobie pełną współpracę i po 10 minutach burzą się o kolejną dokładkę. Rodzinny spryt jej nie opuścił hi hi
harutki 2011-09-21
no i super, czasem do kawy wrzuć też ;)