ebrima 2014-09-21
Wspomnienia wspaniała rzecz,
czasem i mnie się zdarza ... ;-)
gorzko, fiołkowo - parmeńsko,
grzybami, dębami i miętą,
oczekując przybycia zakochanych par...
Odurzający to zapach,
właściwy jesiennym fermentom -
ma równocześnie siłę kobiecą
i słodycz męską...
tajemniczo brzmi szelest bezwładu,
uroczy i martwy szmer...
w tej alei,
w tej chwili, rozumiem,
że istnieje Śmierć...
Może i ludzkie serce
pachnie równie jesiennie,
parmeńsko, dębowo,
na cmentarzach
w śmiertelnej swojej poniewierce?
Ciche pozdrowienia
coral81 2014-09-22
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia:)