smile ;D

smile ;D

Grunt To Nie Przejmować Się Głupotą Innych :D:D:D


Kiedy była mała bawiła się lalkami, ale mama nigdy nie chciała kupić jej księcia,
do towarzystwa choćby jednej księżniczki.
Brała wtedy Misia i robiła mamie na przekór...
Zabawki miały za zadanie żyć długo i szczęśliwie..
Dopiero jak dorosła zaczęła się zastanawiać się czy księżniczka była szczęśliwa,
czy nie wypłakiwała oczu przez misia, a czy miś przypadkiem nie był zimnym draniem
i czy gdy spuszczała ich z oczu nie zdradzał jej z innymi lalkami...