tak się zalicza próby polowe!

tak się zalicza próby polowe!

MYSTERIOUS SPRING SPIRIT Amber Wind,
dyplom II stopnia, 88/100pkt

ciekawe dlaczego ;)

zazuzi

zazuzi 2012-09-08

A przepraszam :) to kto zaliczał te próby polowe ? :))))))

deresz

deresz 2012-09-08

Ale poświęcenie:))) Weszła czy nie weszła?
Bajka weszła, napiła się i wyszła, kaczek nie było to nie było po co pływac:))

harpia4

harpia4 2012-09-09

hahaha ile bym dala, żeby moje mopy do wody nie właziły ;))

cocaron

cocaron 2012-09-09

Weszła. W razie gdyby nie weszła nie mogłaby zaliczyć PP.
Sama punktacja jest na dyplom I stopnia jednak by tak się stało musiałaby dostać 2 z 4 możliwych pkt na próbie wody a niestety dostała min. wartość 1 pkt przez co nie mogła otrzymać I stopnia.
W polu Spring wystawiła 3 zające i sędzia był nią zachwycony i powiedział, że ona jest stworzona do polowań :D
Ajrutek niestety po próbie w polu został wycofany. Poszliśmy na żywioł ale jeszcze Ajrutek nie jest gotowy do pracy w polu ;) Ale na wiosnę pobije siostrzyczkę :D

pablo73

pablo73 2012-09-09

kaczek nie ma a ja mam futro moczyć?

deresz

deresz 2012-09-09

A dlaczego Ajrulec wycofany? Co dziewczyna zrobiła?
A ktoś fajny Was sędziował?

cocaron

cocaron 2012-09-09

Sędziowie naprawdę bardzo fajni.
Ajrulec szedł na żywioł. Wyjdzie to spoko nie to trudno. Byliśmy z nią tylko kilka razy w polu(przez przymusową przerwę, de facto dalej nie możemy jej przeciążać) i mimo, że osoba, która pomagała nam przygotować Springulę powiedziała, że Ajra ma dużo większy potencjał to jednak fakt, że od małego ona zawsze chodziła w pola z innymi psami teraz nie pomaga, gdyż po prostu jak to młody brytyjczyk - nie polowanie ma w głowie ;)
Tak więc w momencie kiedy po próbie w polu widać było, że nie zaliczy po prostu nie przystąpiliśmy do próby wody by przyspieszyć innym możliwość zaliczenia a sami bez sędziego udaliśmy się na próbę wody w spokojnym miejscu ;)

romta63

romta63 2012-09-09

Podziwiam psy i wasze poświęcenie.

deresz

deresz 2012-09-09

Jak się szkoli psa przed PP to jak się odróżnia cechy wrodzone, zastanawiało mnie to po tym jak byłam na PP z Bajką, a komenda woda i płynięcie przez 5 metrów i powrót mnie rozbroiła....

cocaron

cocaron 2012-09-10

Szczerzę to nie wiem jak odróżnić cechy, ale pewnie doświadczona osoba potrafi zobaczyć pewne specyficzne zachowania, które są potrzebne w polu. Ajra jest świrem i generalnie widząc pole ciągnie w nie niemiłosiernie tylko poprzez fakt, że zawsze chodziła z innymi psami ona jest nauczona w polu się bawić. Teraz kwestia przestawienia klepek ;)
Co do wody to musi po prostu przepłynąć ;) Wcale nie musi to być 5 metrów. Musiałaś mieć dziwnego sędziego :P
A powrót z wody jest tak samo jak w polu na gwizdek.

razdwa3

razdwa3 2012-09-13

Kiedyś na próbie wody można było rzucić coś do wody, liczył się aport z wody... Ale to dawne czasy... :)

deresz

deresz 2012-09-13

A to pewnie przez to, że nie używam gwizdka, bo sama głośno gwiżdżę i nie zapominam....gwizdka na spacer....na próbach też nie miałam:)) Gwizdac na to, a pytam zawsze bo jestem ciekawa i nadal mnie intryguje jak się odróżnia wrodzone od wyuczonych cech, tak myślę sobie, że jeśli ma wrodzone to przekazuje, a jeśli przekazuje to przy dobrym "treningu" można je wzmocnic, a takie tam moje głośne rozmyślanie:))

cocaron

cocaron 2012-09-14

Na pewno można odróżnić cechy wrodzone bo przecież krzyżuje się linie użytkowe oraz nieużytkowe. Czytałem ogromną dyskusję na legawcach na temat użytkowości i celowym zanikaniu wrodzonych cech myśliwskich u np. wyżła włoskiego.
Aczkolwiek u setera zauważyłem, że bywa to bardzo złudne. Pewne cechy dopiero wychodzą po jakimś czasie ze względu na dojrzewanie, które u setera przebiega dosyć długo. Wydawało nam się ze Spring będzie duży kłopot a kilka wyjść w pole i porad jak należy pracować z psem i Spring w polu zdobywa maksymalną ilość punktów a sędzia mówi, że nigdy nie widział tak pracującego setera w polu i wręcz kazał nam brać ją na trialsy ;)

deresz

deresz 2012-09-14

Z tego co piszesz to można wnioskowac, że podział na użytkowe i nieużytkowe jest bez sensu, bo przeszkolony wystwowy doskonale radzi sobie w polu, z typowym użytkowym na wystawach jest trudniej. Czytałam dyskusję na forum legawce na temat linii użytkowych i nieużytkowych i nie wiem czy do czegoś konstruktywnego udało się tam dojśc, oprócz ogólników, powiem szczerze, że myślałam, że tam przeczytam jak można odróżnic cechy wrodzone od nabytych (wyszkolonych), ale nie było mi dane:)) Zauważyłam tylko, ze ścierają się tam ludzie, którzy mają psy typowo wystawowe, z ludźmi, którzy mają psy typowo użytkowe.....

cocaron

cocaron 2012-09-15

wyszkolenie psa wystawowego nie jest łatwe, w sensie psa z zanikiem instynktów.
Nasze 'szkolenie' polegało tylko na tym, że luźne bieganie bez celu i wąchanie kwiatków zamieniliśmy na pracę. Po prostu zaczęłiśmy chodzić z jednym psem, przestaliśmy się z nimi w polu bawić, daliśmy jej swobodę biegania i jak trafiliśmy na pierwsze ptaszki coś się jej przestawiło. Ja słyszałam o brutalnych metodach 'uczenia' psa pracy w polu, ale wydaje mi się, że to i tak można odróżnić. Zresztą nawet na tych próbach było widać różnicę między poszczególnymi psami ;)

cocaron

cocaron 2012-09-15

Czasami ciężko też jasno powiedzieć czy u danego psa występuje zanik bo z każdym może być tak jak ze Spring czyli po prostu potrzeba by u psa przeskoczyła jedna klepka. U Ajry może być podobnie bo z niej wariatka ale ona po prostu jeszcze sama nie wie po co w polu ma pracować ;)

dodaj komentarz

kolejne >