Wczoraj na wycieczkę pojechałam i pierwszą atrakcję już w autokarze widziałam.
Wódka z kopyta jest ponoć znakomita.Porządnie wali,a potem kołysze jak na fali.
"Od wódki rozum krótki",twierdzą od zarania,ale to nie miało
w tym przypadku zastosowania.Ich rozumy od wódki bardzo długie były,bo całą drogę wszystkich bawiły.
Wniosek:na długi rozum najlepsza jest wódka z kopyta i kwita.
Chyba,że to będzie upicie "w trupa",to z długiego rozumu dupa.
https://www.youtube.com/watch?v=3uRy8LFvhhk