Inka chyba jakieś słone żarło jadła,bo do picia tu dopadła.Kran trochę zepsuty, kapie,a Inka wodę chłapie.Bestia sobie poradziła,czym nas wszystkich zaskoczyła.
Na szare,ponure dni "Moja gitara"Zenka w nowej wesji brzmi.
https://www.youtube.com/watch?v=QKPILLPED5w
awangar 2018-12-05
Inka na Andrzejkach była i śledzikiem się raczyła..:))
Suchość gardła jej dokucza, kran i woda! z Andrzejek nauka :)))
comitak 2018-12-05
Wandziu,kranówa bardzo zdrowa,cienkim strumieniem przez jelita przeleci,wypłucze wszystkie nieczystości i nawet ze śledzia ości:)))
awangar 2018-12-06
A gdzie czapka Mikołaja??
Inka-nie patrz tylko wkładaj..
Jeszcze zdążysz, jeszcze czas,
- nie zalewaj wodą nas!!
Radosnego wieczoru Madziu :))
comitak 2018-12-06
Wieczór Mikołajkowy końca dobiega,więc gdzie jeździ ten lebiega.Czekam chociaż na cukierek,no może na dwa,ale Mikołaj w nosie mnie ma.Kiedy przyjdą święta,on mnie popamięta.Nie dam mu herbaty ani pieroga,więc próżna do mnie jego droga:)))
(komentarze wyłączone)