Ania i łąki sierpnia 2

Ania i łąki sierpnia 2

Postanowiłem spróbować swoich sił w sesji zdjęciowej bardziej na poważnie. Poczytałem więc sporo różnych porad o fotografii portretowej i zabrałem moją ulubioną modelkę (co prawda na razie jedyną... ;) ) na sesję w poranną złotą godzinę. Mowa oczywiście o Ani - mojej kochanej żonie. Jako tło służyła nam malownicza Dolina Bystrzycy, która zaczyna się zaraz przy wrocławskim Jarnołtowie. Niestety na początku słońce trochę kaprysiło za chmurami, jednak chwilę potem pokolorowało okolicę ciepłymi, złocistymi barwami swoich promieni. Jestem zadowolony ze zdjęć, chociaż mam świadomość, że wiele im jeszcze brakuje, więc będę ogromnie wdzięczny za wszelkie uwagi i rady. Tymczasem zapraszam do oglądania wyników fotosesji. :)



( Przy okazji sesji zacząłem testować stary radziecki kompakt automatyczny - Zorki 10. Nie jestem pewien, czy światłomierz jest wciąż sprawny, więc być może nic z tego nie wyjdzie. Jeśli jednak jakieś zdjęcia się udadzą, to na pewno je opublikuję. ;) )