Święty Marek po raz pierwszy pojawił się na weneckiej lagunie podczas jednej ze swoich wypraw misyjnych ok. 60 r. Zabłądziwszy wśród bagien, odurzony miazmatami, zasnął na którejś z wysepek. We śnie ukazał mu się anioł i, pozdrowiwszy słowami "Pax tibi, Marce, evangelista meus", przekazał wieść, że tu zostanie pochowany, a miejsce to będzie otaczane kultem. W tym momencie kończy się legenda, a zaczyna opowieść o najświetniejszym zabytku Wenecji, pełna dziwnych zdarzeń i zaskakujących zbiegów okoliczności.
https://youtu.be/LyaKbm1McDM
cymonek 2016-10-02
A konie..? Nad portalami znajduje się pozioma galeria, środkową jej część zdobią cztery konie z kwadrygi. Są to kopie, oryginały znajdują się w Museo Marciano :))
Pozdrawiam Serge...