Wrzesień jak nikt porządkuje dni,
godziny ustawia cierpliwie.
Im bliżej jesieni, tym więcej w nim ciszy.
Mgły uczy rozpinać nad łąkami,
z rozmarzeniem w oczach
korale jarzębin miękko układa pod drzewami.
Wieczorami podchodzi pod dom tupotem jeża
i o każdą godzinę walczy z czerwienią zachodzącego słońca.
Wrześniem bywam ładniejsza,
w szeleście liści,
w ściszonym głosie,
pogodzona z latem, które zasypia.
Trzymaj się - teraz będzie odrobinę pod górkę...
/ja-sama/
https://youtu.be/ukA-kcN3ryI