Turboladowanie intuicji i wyobrazni:)))

Turboladowanie intuicji i wyobrazni:)))

https://w841.wrzuta.pl/audio/9WxIgRtkQ7b/c2h5oh

"C2H5OH"


Mam dwie lewe ręce do każdej roboty. G
Bardzo lubię święta i wolne soboty. a
Uczęszczać do szkoły to mi się nie chciało. G
Siły to mam dużo lecz rozumu mało. a
Z mych nauczycielek jedną tylko kocham. FC
Panią co uczyła Ce2Ha5OHa. FDG
Pani w swej pracowni piękny zestaw miała FC
A że mnie lubiła to mi pokazała. GC
Od tej pory w sklepie nigdy nie kupuję. FC
W zaciszu kuchennym sam se produkuję. GC A

Cyt, cyt - cichuteńko gaz mi syczy. DA
Cyt, cyt - slychać wody jęk w chłodnicy. ADA
Bul, bul - mówi rurka do wężyka. DA
Jaka piękna to muzyka. AD
Mniam, mniam - mówią drożdże sacharozie.
Mniam, mniam - w cieście byłoby nam gorzej.
Cmok, cmok - to drożdż z cukrem się całuje
I zaraz potem pączkuje.

Patrzę w aparacik i dostaję chopla.
Kiedy wreszcie spadnie ta dziewicza kropla.
Narasta w mym sercu ogromna podnieta.
Ręce mi się trzęsą tak jak galareta.
Ciałem mym wstrząsają spazmatyczne drgawki
Oczy w zez mi idą i dostaje czkawki.
Wreszcie się zapełnia ze trzy czwarte szklanki
Zatapiam w nią zęby jak w wargi kochanki.
A jak sobie łyknę zaraz mi przechodzi
A mowią i piszą, że alkohol szkodzi.

A ja jak wypiję to mam w sobie luz.
Niestraszny mi Pershing, niestraszny mi Cruise.
Wtedy mi nie straszny, nie da rady nikt.
Ani Jimi Pif Paf ani sam Bruce Lee.
Wtedy mi nie zimno gdy leżę na ziemi.
Oh jak ja cię kocham moja pani z chemii.

Komitet blokowy w trakcie swoich obrad
Mnie zaproponował do nagrody Nobla.
A ja się nie zgadzam - mowię wam lojalnie,
Bo moja pracownia działa nielegalnie.
Że się zasłużyłem macie sporo racji
Ale nie ma przecież Nobla w konspiracji.
Gdy do drzwi ktoś puka mnie to nie przeszkadza.
Może to są goście, może to są władza.
Zacier mam w akwarium tak w razie kontroli.
Przecież nikt do rybek się nie dopierniczy.

Kap, kap - kropla po kropelce spada.
Kap, kap - słychać nawet u sąsiada.
Bul, bul - mówi rurka do wężyka. Jaka piękna to muzyka.
Mniam, mniam - mówią drożdże sacharozie.
Mniam, mniam - w cieście byłoby nam gorzej.
Cmok, cmok - to drożdż z cukrem się całuje i zaraz potem pączkuje.