karisa

karisa 2009-09-14

Oglądam i jeszcze się nie zdecydowałam, który bym sobie powiesiła na ścianę bo wszystkie są piękne.

kasia42

kasia42 2009-09-17

Jeśli się nad tym lepiej zastanowić, baśnie nigdy na nic nie przedstawiały dowodów.
Występował w nich przystojny książę... czy naprawdę był taki? A może po prostu ludzie nazywali go przystojnym, bo był księciem? Dziewczyna była piękna jak poranek... no dobrze, ale który poranek? Kiedy leje deszcz, trudno nawet wyjrzeć przez okno, by się o tym przekonać! Opowieści nie chciały, byś myślał – chciały, byś wierzył w to, co ci opowiadają...

Pięknego czwartku życzę Kasia.
Pozdrawiam cieplutko :)

czarcik

czarcik 2009-09-17

... lepiej się, Kasiu, lepiej nie zastanawiać... nigdy zadaniem baśni nie było przedstawianie dowiodów.
A piękny poranek (?) ... pamiętam -jak dziś- osiem kolejnych poranków pod namiotem zapowiadających deszcz albo płaczących deszczem; były to najpiękniejsze poranki, wróżyły i wywróżyły wędkarskie eldorado ... :))))))))))))))))))

(komentarze wyłączone)