Sawa dziś odeszła....

Sawa dziś odeszła....

jankewa

jankewa 2010-07-20

ooo .... to smutne....
Była śliczna !!!
Pozdrawiam serdecznie

kaa4224

kaa4224 2010-07-20

Witajcie sąsiedzi -my doskonale wiemy jak to jest i to samo czuliśmy jak 4 m-ce temu odszedł nasz przyjaciel po ponad 16-letniej służbie.Zostaje pewna pustka i żal ale przecież wiemy , że nasze 4nogi żyją znacznie krócej od nas.Zarzekaliśmy się , że już nie weźmiemy
żadnego zwierzaka ale życie i tęsknota za nimi skruszyła mur.Daliśmy szansę bycia z nami maleńkiej suńce ze schroniska na Paluchu.Jest to jamniczka/węgierska/,która po tygodniu już chodziła z nami bez smyczki.Jak minie żal to jednak warto dać szansę innemu zwierzaczkowi to pomaga w pewnym stopniu ukoić ból.Serdecznie życzymy Wam tego bo po pewnym czasie bardzo będzie brakowało tego szczekania i ciągłego ruchu. Ślemy sąsiedzkie pozdrowienia.

teri54

teri54 2010-07-20

Niewiele to pomoze.Znam ten bol.
Przykro mi.

irenna

irenna 2010-07-21

,,miałam pieska który urodził się i w trakcie porodu jego mama odeszła..był tylko jeden........oczywiśćie wychowałam go ......ale moja radość trwała tylko 5 lat...nie mogłam znaleźc miejsca..mąż przywiózł dwa ..chyba po tygdniu i mam je 8 lat mimo że się zarzekałam że nawet jeść nie podam...ale takie malenstwa mniw wzrószyły....i cięzko by mi było bez nich..to są jak domownicy....i tak samo rozumieją mimo że zwierzęta...czas swoje robi....mimo że to smutne...

goosia

goosia 2010-07-22

Bardzo to przykre, sama mam 10-cio letnią suczkę, bardzo wierną....nawet o tym nie chcę mysleć, bo bardzo jestem do niej przywiazana, pomysleć, że zarzekałam się, że żadnego nie chcę pieska, a jednak wszystko się zmieniło...

irenam

irenam 2010-07-22

Przykra chwila. Mnie też to czeka, bo mam bardzo chorą, 14-letnia sunię i nie chcę wogóle myśleć o takiej chwili :(

feronia

feronia 2010-07-23

bardzo smutny moment, żadne słowa tu nie są dobre, mogę tylko powiedzieć, że rozumiem, co czujesz...:(

tutejsz

tutejsz 2010-07-26

kaa4224 - tak, nasze 4 nogi żyją krócej od nas. Biorąc kolejne zwierzę wiemy, że będzie BARDZO bolało jak odejdzie. Ale czym jest nasz ból wobec bólu tych wszystkich zwierząt ze schronisk, a zwłaszcza tych które potrzebują troski - głodnych, chorych, dręczonych przez "ludzi", przerażonych? Jeśli tylko można - dajmy im szansę, niech choć dla części z nich skończy się cierpienie. Odpłacą miłością i radością, a może i spotkamy się z nimi za Tęczowym Mostem...
A tak naprawdę to nie ma na to słów.....

reni1

reni1 2010-07-28

Przykro mi):

figa4

figa4 2010-07-29

dziękuję za odwiedziny,pozdrawiam i pocieszam,ja również przeżyłam niejedne zwierzęce odejście,i też się zarzekałam,że już żadnego zwierzaka...z kociaków się wyleczyłam,ale bardzo mi ich brakuje,a został Borys-labrador.

grazka5

grazka5 2010-08-03

To przykre:(

bajka1

bajka1 2010-08-06

i ja to rozumiem....:((

cardi88

cardi88 2010-08-11

moja psina była ze mną od zawsze...też odeszła,mając 14 lat... :(

jakion

jakion 2010-08-25

to smutne..... :(((

kwakwa

kwakwa 2010-08-25

tak mi przykro ;(

drobna

drobna 2010-08-27

wiem co czujesz - również straciłam swojego przyjaciela;(

agaga21

agaga21 2010-08-29

(*)
śpij Sawuś...pewnie spotkasz się za Tęczowym Mostem z moim Lecterkiem...powiedz mu, że ciągle go kocham...

sejenia

sejenia 2010-09-12

Miala dobre życie, kochała i była kochana. Odwdzięczała się za to tak, jak tylko pieski odwdzięczyć się potrafią - całą swoją duszą! Pamiętaj o tym co było dobre, co dawało wam szczęście, a ona jeszcze długo będzie obecna przy tobie...

wika53

wika53 2010-09-15

Mogłam tutaj nie wchodzić,bo mi żal Sawy :((

damek34

damek34 2010-09-15

ŻYJE GŁĘBOKO W PAMIĘCI,,,,

madlen1

madlen1 2010-10-25

pozno ale szczerze ogromnie wspolczuje wiem co to znaczy stracic tak cudownego i oddanego przyjaciela:((((((((

dodaj komentarz

kolejne >