W czwartek byłam na stajni i było ok :)
*Madrasek wyspacerowany i wyczyszczony
*Obsesja i Bramin wyczyszczone
*Siedzenie z Selwą i Braminem na hali
*zamiatanie stajni i placu
*Siodlarnia ogarnięta
W sumie to jakoś leci do przodu ..szału nie ma dupy nie urywa ale trzeba iść dalej.
Wczoraj grill i wypad na dwór ze znajomymi - dzień udany .
Dzisiaj do cioci ? dwór ? nauka ?
W niedziele do lukasyny prawdopodobnie <3