**Przychodzi dama do lekarza - seksuologa i skarży się, że
mąż taki oziębły... Lekarz pokiwał głową ze zrozumieniem i
mówi:**
**- Dam Pani lekarstwo... Nowinka taka eksperymentalna...
Powinno pomóc! Chociaż badań nad skutecznością tego leku tak
do końca jeszcze nie przeprowadzono... Dam Pani dwie
sztuki... Potem Pani powie, jaki efekt przyniosły...**
**Minęły dwa dni. Przybiega dama do lekarza cała ucieszona:**
**- Doktorze, to jest cudo! Pomogło!!! Jak tylko mu dałam te
tabletki - po dwunastu minutach - było dwa razy. Potem
jeszcze trzykrotnie wieczorem!!! W nocy dwa razy tuż przed
północą, rano jak tylko się obudził dwa razy przed pracą! A
jak z roboty wrócił to nawet obiadu nie chciał tylko od razu
do łóżka mnie zaciągnął! Potem trochę się przespał i ...
przed śmiercią jeszcze trzy razy!!!!**
marcelo 2012-06-11
:)))dobra leki dał:)nawet testamentu nie spisał:)pozdrawiam ciepło u nas z rana lało a teraz robi sie ciepło a nawet duszno ...
rozi09 2012-06-12
Ha,ha!!
Ależ ma pani poczucie humorku!
Dobre,dobre!
A dziś ten amulecik bardzo się przyda.
Kibicujemy dziś naszym.
Byle by Rosja nam po tyłkach nie dała...