Legenda głosi, że średniowieczny Toruń nawiedzony został przez dokuczliwą plagę żab, które w wyniku letnich powodzi zadomowiły się w mieście. Żaby spotkać można było wszędzie: na ulicach, okupywały miasto. Ogłoszono więc, że jeżeli znajdzie się smiałek, który uwolni miasto od dokuczliwych żab, otrzyma solidną zapłatę i rękę pięknej córki toruńskiego burmistrza. Zgłosiło się wielu młodzieńców. Niestety, żaby nadal królowaly w Toruniu.
W córce burmistrza od dawna zakochany był młody flisak. Wyszedł więc na Rynek grając na swych skrzypkach piękne, flisacze melodie. Żaby zasłuchane i oczarowane flisaczym graniem zaczęły gromadzić się wokół niego. On zaś powoli ruszył w kierunku Bramy, a żaby podążały za nim. Poprzez bramę opuścił miasto
Wkrótce odbył się ślub ...... itd....
dodane na fotoforum: