[12485885]

- Minęło pół roku, a Ty dalej zapluwasz się herbatą gdy go widzisz.
- Czas jest przeciwko mnie.
- Po prostu nie chcesz o nim zapomnieć.
- Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.

3/4 całości zostało w przeszłości.
5/6 ogółu utknęło gdzieś w bólu,
7/8 całości zagubiło się w nicości..

perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość. szczególnie kategoriach 'wcale mi nie zależy', 'nic do niego nie czuje', sprawdzając co minutę sms'a wcale nie mam nadziei, że zobaczę jego numer na wyświetlaczu.

już przestałam czekać na smsy od Ciebie, przestałam czekać aż sobie o mnie przypomnisz. zauważyłam, że powoli przemijasz. tylko czasem przypomnisz się gdzieś pomiędzy mijającymi minutami bezsennej nocy i wtedy po cichutku spłynie łza, której chyba nie muszę usprawiedliwiać.

Jestem pewna, że zatęsknisz. może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy, ale zatęsknisz wiem to. może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. ale zatęsknisz. przeleci Ci przed oczyma wszystko. każdy mój uśmiech, każda łza. każda chwila spędzona razem. zatęsknisz..

wzięła telefon do ręki, wykręciła jego numer i nacisnęła zieloną słuchawkę. usłyszała jeden sygnał, potem rozległ się dźwięk 'grania na czekanie', dźwięk ich piosenki, wymiękła. rozłączyła się po kilku sekundach, zanim on odebrał. włożyła telefon pod poduszkę i zamknęła oczy, zatapiając się w wspomnieniach.

Obiecała sobie , że za każdym razem gdy będzie o nim myśleć puści mu sygnał . gdy wstał i spojrzał na telefon miał 329 nieodebranych połączeń od nieznanego numeru..

nie płaczę przez Ciebie. to nie Twoja wina. przecież Ty wcale nie chciałeś , żebym Cię kochała.; (

kochała go. nie bała się o tym mówić. jej otwartość spowodowała, że i on zakochał się w niej bez pamięci.; **.

byłeś moim nauczycielem od lekcji 'mam w$%#!bane' szkoda tylko,
że nie nauczyłeś mnie jak mieć w$%#!bane na Ciebie i miłość cwaniaczku.

Panu już podziękujemy za udział w programie pt. ' zabawa uczuciami '.

-Dość już. Więc począwszy od dzisiaj, wydostaję się z tej klatki...I koniec z wszystkim co związane z Twa osoba i koniec z Tobą.Dziś zrywam te okropne więzy przesłości którymi mnie związłes.I p%!$#le Ciebie i Twój świat.Bo dziś z podniesioną głową moge powiedziec . Nie kocham Cie. I w dupie mam co cały światna na to. Nie kocham Cie,i nawet nie wiesz jaka jestem happy z tego powodu.

w głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnych uczuć, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest.

Ona potrzebowała miłości, nie takiej z filmów i książek tylko takiej szczerej i prawdziwej, gdzie nie zawsze jest dobrze, ale zawsze jest to ciepło i zrozumienie. Potrzebowała kogoś kto pójdzie z nią w środku nocy na plaże i będzie czekał na spadające gwiazdy, mimo, ze na niebie nie ma ani jednej.

najbardziej. najmocniej. na wieki. <3

Pamiętaj, tylko Ty znaczysz zajebiście wiele . ♥

mój ♥ mój ♥ mój ♥ mój

` jesteś dla mnie czymś więcej, niż tylko miłością ♥ .

Miałam Go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości. Nawet nie wiedziałam, że tak potrafię.

wiesz . to przez Ciebie kiedyś rysowałam serduszka na końcu zeszytu. to przez Ciebie odrzucałam wszystkich chłopaków, po to abyś wiedział, że jesteś jedyny. to przez Ciebie polubiłam piłkę nożną. to przez Ciebie zapomniałam czym jest duma i honor. to od Ciebie się cholernie mocno uzależniłam. i to, że gdybyś był ziołem. jarałabym Cię 24 godz. na dobe. to przez Ciebie teraz dławię się płaczem, bo przecież chciałabym być idealna. jednak ty tego nie potrafiłeś docenić.

samsam

samsam 2011-01-20

ŻYCZĘ MIŁEGO
WIECZORU
SPOKOJNEJ NOCY
PIĘKNYCH
SNÓW!!!
DOBRANOC
sexy buziaczki....

dodaj komentarz

kolejne >