Powoli staję się monotematyczny.
Same inspiracje, syn, rowery, inspiracje, pleśń, syn...
Czasem żona.
Tym razem ktoś, kto, od około pięciu lat, wybiera się na rower.
.
order 2010-07-27
Kiedyś było prosto - żeby kupić rower wystarczyło zapisać się do społecznej kolejki i po dwóch, trzech miesiącach było się już właścicielem wymarzonych dwóch kółek (takich, na jakie tam popadło). Dziś faktycznie można dostać oczopląsu od mnogości marek, kolorów, rozmiarów, cen... itd.
akciwon 2010-07-27
Order dobrze prawi, i na jakikolwiek wybór z tej całej mnogości pięć, lat to mało..., chyba... ;)
... ciekawie smutek? ... rozterkę? ... czy coś tam innego, uchwyciłeś w zwisie nochala... ;D
milko 2010-07-27
A ja się nie wybieram nigdzie, zwłaszcza na rower! Ty mu daj te dwa kółka i niech jedzie w pierony!
nika81 2010-07-27
....jak sójka za morze.Zabierz w końcu tego jegomościa ze sobą.....
rogerg 2010-07-28
A wszystkiemu winny nochal, bo gdzie by nie spojrzał tam widzi czubek własnego...,
w każdej chwili może się wkręcić w szprychy, no i ten strit oczny - masakra ! jak tu śmigać na rowerku ?!?!?
Deore (tata ?) powinien zafundować operację plastyczną i po kłopocie :D
mirroo 2010-07-28
"Przyznam że nie wiedziałem o tym że cywilne, pasażerskie statki, mają na wyposażeniu wodnosamoloty Polikarpowa..."
Całe życie człowiek się uczy.
:)