Koniecznie chciałem aby mój opis do tego zdjęcia pozbawiony był patosu.
Chciałem również utrzymać nastrój zadumy i powagi nad tą tętniącą swym zimnym ostatkiem sił, malutką kulką śniegu...
Pomyślałem przez chwilę, by ocalić bałwankowi życie w zamrażarce równocześnie powstrzymuję się aby nie uronić łzy nad tym ostatnim z ostatnich...
Powstrzymuję się też , aby nie uronić łzy ze śmiechu za tą jego głupią minę .
Tylko czemu, do cholery, mam wrażenie że jest podobny do mnie ???!!!
.
samire 2013-04-22
Re: Bałwanek już dawno zatopiony w moim bajorku.... :)
Miałeś nosa...do tego kadru...Już chyba wiesz dlaczego skupił Twoją uwagę? :)