fot. Ala

Moszna 05.06.12

KWIRUŚ TO ZDECYDOWANIE KOŃ MOJEGO ŻYCIA !!! KOCHAM GO ! <3333333333333333333333

Robert to jakaś masakra, a nie chcę wiedzieć co będzie robił jak wróci z wyjazdu... pewnie będzie ciężko doprowadzić go do normalności ;p ale dzisiaj na koniec całkiem fajnie skakał te kawaletki...

Gałi dzisiaj też bardzo dobrze skakał <3 :) fajny koń sie z niego zrobił teraz :) taki mini pakrur 110-115 skakaliśmy...

Kwiro to w ogóle geniusz! skakałam to samo co na Gale, ale już 120-125, a okser w szeregu był 130, bo nie dało się ustawić 125cm xD

jutro zakończenie roku... fajne były te 3 lata spędzone z tymi wieśniakami :( będę tęsknić ;( potem najprawdopodobniej do szkoły zanieść świadectwo i wyniki, a po obiedzie pakujemy się i jedziemy do Dziupliny ;) mam nadzieję, ze uda mi się spotkać z tą osobą co chcę i pewnie jak sie uda to wpadniemy do kina na jakiś film ;)

a w sobotę i niedzielę Machnice z Pawianami ;DD


ale sie rozpisałam ;p