dziś podobno skończyłam 18 lat...

a to napisała moja siostra na swojej stronie:

"Koooooooliś, Kola, Kolut, Kol,Kolutek...

24.04.1991... ah co to był za dzień... pamiętam, jak dziś... jaka byłam wkurzona, że nagle przyszła na świat konkurencja... nie pomagało tupanie, krzyczenie, gryzienie podczas snu, czy nawet strajk w postaci przywiązania się... nic nie pomagało... bo oto narodziła się moja jedyna siostra... rozkoszny berbeć, który z rozwydrzonego dzieciaka dziś staję się rozwydżonym dorosłym...



18



wiem, że piwo i papierosy sprzedadzą Ci bez dowodu.

wiem, że możesz już iść na wybory, ale pewnie nie będzie Ci się chciało

wiem, że nie czujesz się automatyczna, mechaniczna, zelekryzowana i nie zapiszesz się na prawko

wiem, że nie chce Ci się wypełnić wniosku o dowód, bo na imprezy możesz wejść na legitymacje

wiem, że wiele się tego dnia nie zmieni, ale od tąd według prawa jesteś dorosła... to wiele zmienia.



wbrew pozorom to "dorosłe" życie wcale nie jest takie złe i trudne jak mówią :) zdecydowanie więcej wolno, a jeszcze nie wiele trzeba... i mówie Ci jako stara siostra :)



Życzę Ci przede wszystkim szczęścia i spełnienia marzeń... czyli tego co w życiu najważniejsze...

a także mądrych wybrów, nauki na błędnach i ponoszenia odpowiedzialności za głupoty.

Niech fiesta trwa nadal...



WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA

SIOSTRZE - SIOSTRA"

jesteś cudowna, dziękuje:)

dodane na fotoforum:

• Blackandwhite