Sójka...

Sójka...

...na zielonej trawce;-)

Na wesoło:

Spotykają się dwaj koledzy. Pierwszy z nich zagaduje:
- Wyglądasz na wypoczętego i zadowolonego z życia.
Jesteś na urlopie?
- Ja nie, ale mój szef tak...
***************************
Szef przyjmuje nowego pracownika:
- W naszym zakładzie obowiązują dwie zasady. Pierwsza to czystość. Czy wytarł pan buty przed wejściem do gabinetu?
- Oczywiście.
- Druga to prawdomówność. Przed moimi drzwiami nie ma wycieraczki.
***************************
Jeżeli już trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to środa.
***************************
Kierownik do pracownika:
- Panie Kowalski, ja już nie mam do Pana siły! Wszystko Pan robi wolno - wolno pracuje, wolno mówi... Czy jest do cholery jakaś rzecz, którą robi Pan szybko?
- Tak... szybko się męczę.
*************************
Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:
- Franek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia?
- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast \\\\\\\\\\\\\\\"Niech żyją pracownicy\\\\\\\\\\\\\\\". A ja zapytałem:
- Tak? A z czego?
*******************************
Ilu was tu pracuje?
- Z majstrem, siedmiu.
- Czyli bez majstra sześciu?
- Nie, bez majstra to nikt nie pracuje.

KOLEJNE > > >

dodane na fotoforum: