.... i występy jednego z lepszych zespołów, które ja dokumentowałam aparatem. A teraz siedzę nad - jak ktoś to określił - postprodukcją, czyli przygotowywaniem zdjęć dla MOK. Muszę je oddać najdalej do czwartku. Lubię obrabiać foteczki, ale w takiej ilości (około 30 pokazów) i tempie, to już mnie mniej bawi. Ale powiedziało się A, to.....
dodane na fotoforum:
gadzina 2012-05-13
to trzeba powiedzieć i B............robisz to dobrze więc efekt będzie
wspaniały...........pozdrawiam
ivyman 2012-05-13
ja muszę "post-edytować" foty swojej szkoły dla Pana Dyrektora i foty z występów tanecznych Pani Dyrektor - tzn. wcale nie muszę, ale wiem, ze czekają. I tez mnie przygniata ilość. Znam ból postprodukcji. Fajnie się strzela tysiąc fot, ale to potem opracować, to już "inksza inkszość"