No i jeden z wymarzonych prezentów....."rower z pedałami "....okazało sie , że pierwsze podejscia były trudne, ale dzis już jeżdziła po mieszkaniu....chwilowo zostawiliśmy jej małe kólka, żeby opanowala pedałowanie, ale niedługo jej odkręca i dołożą tylko kijaszek z tyłu, żeby jak najszybciej opanowała równowagę na nim......na biegowych rowerkach jeździła jak petarda :):):):)