(6)
....rok przedszkolny nasza Juleńka rozpoczęła chorobą....paskudną BOSTONKĄ.....kiedys nikt o czymś takim nie słyszał teraz dzieci chorują...... Temperatura juz 5 dzień do 39 stopni....zajeta cala jama ustna ze trudno cokolwiek wziąć do ust - tylko woda. Cierpi i płacze nasza kruszynka. Jeszcze 2- 3 dni i podobno bedzie lepiej. Aż strach myslec jakby Janek to paskudztwo złapał.
Tak wiec w tym roku przedszkole co najmniej 2 tygodnie później......
trawka 2017-09-02
mój Antek złapał jelitówkę, wczoraj po raz pierwszy z nim (bo nigdy nie choruje) pojechałam na Pomoc Doraźną, bo nie wiedziałam co mu jest... dzisiaj prawie 40 st, leży biedny, ale już chyba malutkimi kroczkami wychodzi.... bo temperatura spadła poniżej 39
