....cicho, ciepło, spokojnie plus książka....uwielbiam.:)
Szkoda tylko, że na działce kominek gazowy i nie pachnie palonym drewnem ale da się wytrzymać bo prawdziwy mam na codzień......
Miłego wieczoru zatem! :-)
U mnie też cicho, ciepło i spokojnie, choć wkurza mnie nieco wspomnienie dzisiejszych "gości". Za to w piecu milo trzaska ogień i zegar tyka po domowemu... :-)