Jak dobrze,że moja młodsza współlokatorka otwierała drzwi kajuty.Zaskakiwane byłyśmy pomysłowością panów sprzątających naszą kajutę.
mlord 2010-12-30
Nic za darmo. Starali się, kiedy dostali napiwek. Wtedy ręczniki z dnia na dzień były większe i bardziej fantazyjne