48godzinny wypad ok 450km ale co tam.. sen nago w takim miejscu wart jest wszystkiego... gdy budzi sie rano patrzysz a tu szczyty zamglone.. szkoda ze taka noc spędzona samotnie. ehhh samotnika los..
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]