2009 rok - tyle grzybków marynowanych

2009 rok - tyle grzybków marynowanych

W 2008 było dużo więcej, w tym roku przymrozki nie pozwoliły urosnąć opieńkom, ale za to było trochę więcej gąsek i kurek.

dodane na fotoforum:

alka51

alka51 2009-12-30

Super,,,ja nie mam ani jednego :-(
Szczesliwego Nowego Roku Edytko :-)

viki10

viki10 2009-12-30

oooo!!! tyle to ja z dwóch lat musiałam zbierać :))))

kris13

kris13 2009-12-31

Ale zbiory...nigdy tyle nie miałam...Edytko,chyba pobiłaś rekord!!!

flawia12

flawia12 2009-12-31

ja nie mam żadnych marynowanych:( pięknie!!!

dzaga

dzaga 2009-12-31

Heh ! zbiór piękny , ja też miałam sporo , ale nie tak . A tak nawiasem , to podaj przepis na zalewę do marynowania , to może swoją ulepszę :)) jeżeli to nie tajemnica oczywiście :))

edyta27

edyta27 2009-12-31

Nie - to nie tajemnica.
Grzybki najpierw gotuję w mikrofalówce (są jędrniejsze i nie tracą aromatu, niż gotowane ,,tradycyjnie") - 15 - 20 minut w mocno osolonej wodzie i tu uwaga: wody musi być dużo, grzyby są nią całkowicie przykryte ! Później grzyby odcedzam i przed włożeniem do słoików przemywam na sicie gotowaną wodą - usuwa to śluz i marynowane grzybki nie ,,ciągną się".
Przypraw daję niewiele, aby nie ,,zabiły" smaku grzybków - ziele angielskie (2 ziarna), pieprz (13 ziaren) i 1 listek laurowy.
Na grzybki w słoiku kładę krążek cebuli, lub w innym sposobie na dno słoika wkładam ząbek czosnku.
Stosuję 2 rodzaje zalew: 1 szklanka octu 10% + 4 szklanki wody (polecam szczególnie do marynowania opieniek i maślaków) lub 1 szklanka octu + 3 szklanki wody (do podgrzybków, gąsek i kurek);
borowiki i podgrzybki są też pyszne w zalewie: 1 szklanka octu +
2 szklanki wody, ale tu już jest bardzo wyczuwalny smak octu !
Niezależnie od rodzaju zalewy dodaję do niej 1 czubatą łyżkę cukru ...

edyta27

edyta27 2009-12-31

+ 1 czubatą łyżeczkę soli na każdą szklankę octu.
Zalewę doprowadzam do wrzenia i gorącą zalewam grzybki w słoikach po samą nakrętkę. Słoiki natychmiast zakręcam.
Na drugi dzień słoiki pasteryzuję przez 20 minut w garze z wodą w temperaturze ponad 80 stopni.
Smacznego życzę !!!

dzaga

dzaga 2009-12-31

super , dziękuję Ci serdecznie , zaraz sobie przepisy wydrukuję . Ja robię troszkę inaczej , ale to przelewanie wrzątkiem na sicie to dobry pomysł , bo ja nie lubię jak się grzyby sklejają . Na przyszły rok na pewno wypróbuję twój sposób z mikrofalą . Jeszcze raz serdecznie dziękuję i życzę udanych zbiorów w Nowym Roku . Głaski dla ślicznego Mruczka :))

goska34

goska34 2010-01-01

wow!!!

goshia

goshia 2010-01-01

Widzę że lubi pani grzyby ;)

michorn

michorn 2010-01-01

Gąski zostały juz uznane za grzyby niejadalene, wręcz trujace!

edyta27

edyta27 2010-01-01

Jasne - a świstak siedzi i zawija je w sreberka ...

edyta27

edyta27 2010-01-01

A na poważnie: gąsek rośnie ok. 70 gatunków, w tym ponad 20 ma polskie nazwy. W naszych lasach rosną gąski jadalne (np. gąska niekształtna, g. ziemista, g. czerwieniejąca), gąski warunkowo jadalne (np. g. zielona, g. dachówkowata, g. topolowa), gąski niejadalne (np. g. krowia, g. pomarańczowa) i gąski trujące (np. g. rosista, g. mydlana, g. siarkowa i - najbardziej trująca - gąska tygrysowata). To tyle o gąskach, ciekawe są też gąsówki !

benia3

benia3 2010-01-03

na temat grzybków Masz wiadomości pozdrówka:))

wendka

wendka 2010-01-05

Szczęścia co daje radość i uśmiech na twarzy...
miłości, przyjaźni, dużo optymizmu w Nowym Roku 2010,
a zwłaszcza nie mniejszych zbiorów :)))))))

mayusia

mayusia 2010-01-07

o Jezu kiedy wy to zjecie???

anna13

anna13 2010-01-14

Piękny zbiór.....życzę smacznego.

dodaj komentarz

kolejne >