uśmiechnij się :)

uśmiechnij się :)

Do knajpy wchodzi facet ze strusiem, zamawia u kelnera setę i popitkę.
- Płaci pan 5 złotych i 30 groszy - mówi kelner.
Facet sięga do kieszeni i wyjmuje dokładnie 5,30.

Następnego dnia sytuacja się powtarza tylko rachunek za zamówione potrawy wynosi 17,60. Gość znowu sięga do kieszeni i daje kelnerowi odliczoną sumę.
- Jak pan to robi - pyta kelner - że zawsze wyciąga pan tyle ile wynosi rachunek?
- Aj panie - odpowiada gość - złowiłem złotą rybkę i ta przyrzekła mi spełnić dwa życzenia.

Poprosiłem, żebym zawsze miał w kieszeni tyle pieniędzy, ile mi potrzeba. No, to teraz, czy kupuję Mercedesa, czy zapałki, zawsze mam odpowiednią ilość szmalu.

- Ale super - woła kelner zachwycony - A jakie miał pan drugie życzenie?
Facet spogląda smętnie na strusia i mówi:
- Chciałem, żeby wszędzie towarzyszyła mi dupa z długimi nogami.

spych

spych 2009-07-21

kwiaty piękne ale dowcip jeszcze lepszy .

wiadoma

wiadoma 2009-07-21

Z uśmiechem mówię....
Dobranoc Elu :)

terecha

terecha 2009-07-21

Piękne lilie:))

irka591

irka591 2009-07-21

DOBRANOC:):):)

jozefek

jozefek 2009-07-21

Widzisz jak potrafisz rozbawić garnkowców :))))

dodaj komentarz

kolejne >